Jako osoba mieszkająca w mieście, doceniam możliwość spędzenia czasu w ciszy i spokoju. Na co dzień otacza mnie hałas, szum i masa ludzi. Dlatego uwielbiam wybrać się w jakieś spokojne miejsce w którym można odpocząć od tego wszystkiego. Wracając z naszych tegorocznych mini wakacji w Muszynie, postanowiliśmy zatrzymać się w Nowym Targu i odwiedzić ciekawe miejsce jakim jest Bór na Czerwonem. Nigdy tam nie byłem i chciałem się przekonać co oferuje to miejsce i czy faktycznie można zaznać tam spokoju.
![]() |
Drewniany pomost prowadzący do punktu widokowego |
Bór na Czerwonem to torfowiskowy rezerwat przyrody znajdujący się w Nowym Targu. Jest to jeden z najstarszych rezerwatów przyrody w Polsce. Został on ustanowiony decyzją Rady Miasta Nowego Targu 13 października 1925 roku. Jego obecna powierzchnia to około 115 hektarów.
![]() |
Sosna widziana od dołu |
Flora rezerwatu jest stosunkowo uboga. Stwierdzono tu występowanie 15 gatunków wątrobowców, 33 gatunki mchów oraz 65 gatunków roślin kwiatowych i paprotników. Znaczną część rezerwatu obejmują tereny odkryte, od torfowisk po podmokłe łąki, na których stwierdzono 5 zespołów bezleśnych, rozróżnianych z uwagi na siedlisko i charakterystyczny zestaw gatunkowy roślin.
![]() |
Spacerując odkrywamy magiczne miejsca rezerwatu |
Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że jest to dosyć proste miejsce, które nie ma zbyt wiele do zaoferowania. I może faktycznie tak jest. Jednak mi najbardziej spodobała się ta cisza i spokój jaki tam panuje. Co jakiś czas słychać szelest liści, gdzieś żaba wskoczy do wody a jeszcze w innym miejscu przeleci mały ptak. Właśnie takie drobne rzeczy sprawiają, że człowiek czuje się naprawdę dobrze w tym miejscu. Może zapomnieć o wszystkich zmartwieniach i pooddychać pełną piersią.
![]() |
Idealne miejsce na spacer |
Bór na Czerwonem to również idealne miejsce dla fotografów i filmowców. Promienie słoneczne, które przebijają się przez korony drzew tworzą niesamowity klimat. Byłem tam w środku dnia i już było naprawdę magicznie. Jestem niemal pewien, że podczas wschodu albo zachodu słońca, walory estetyczne tego miejsca są jeszcze pokaźniejsze.
![]() |
Jeden z punktów na ścieżce edukacyjnej w rezerwacie |
Spacerując po rezerwacie spotkaliśmy kilka osób zbierających borówki, których jest tam naprawdę sporo. Jak sami widzicie czas w rezerwacie możecie spędzić przyjemnie i pożytecznie. Jeszcze kilka linijek wcześniej pisałem, że na pierwszy rzut oka może się wydawać, że jest to proste miejsce, które nie ma zbyt wiele do zaoferowania. Jednak jak sami widzicie, im dłużej się tam jest, tym więcej można z tego miejsca wydobyć.
![]() |
Łączenie przyjemnego z pożytecznym |
Jak dostać się do rezerwatu? Jeżeli jedziecie samochodem to kierujcie się na Kawiarnię Rancho Lot. Jakieś 200 metrów przed Kawiarnią znajduje się parking i tam trzeba zostawić samochód. Zmieści się tam kilka-kilkanaście pojazdów, więc nie powinno być problemu z wolnym miejscem. Parking jest oczywiście darmowy. Klikając w ten odnośnik od razu zostaniecie przekierowani do tego miejsca, więc możecie być pewni, że nigdzie nie zabłądzicie.
![]() |
Ścieżki są wąskie, ale spaceruje się naprawdę przyjemnie |
W rezerwacie spacerujemy wydeptanymi ścieżkami. Są one dosyć wąskie, ale przyjemnie się nimi chodzi. Na samym początku rezerwatu znajdziemy drewniany pomost, który prowadzi do punktu widokowego. Na tym odcinku umiejscowione są również tablice informacyjne z których dowiemy się kilku ciekawostek o tym miejscu.
![]() |
Punkt widokowy |
Jeżeli tylko będziecie w okolicy to gorąco polecam odwiedzić to miejsce. Uważam, że każdy znajdzie coś dla siebie i spędzicie tam naprawdę miło czas. Potem możecie wybrać się do kolejnej ciekawej lokacji o którym już niejednokrotnie wspominałem a mianowicie do Rezerwatu Przyrody Przełom Białki, który znajduje się zaledwie 13 kilometrów od Boru na Czerwonem.